Kim chcą dzieci zostać, jak będą duże?

dr Jot

Wujek Jot zawsze tancerzem go-go chciał zostać, albo utrzymankiem, bo ma genetyczną predyspozycję, do leżenia i pachnienia Very Happy

Medycznie myślał o:
-med. tropikalnej
-sądówce
-zakazach
A został chorobą wewnętrzną

jaga

Jako dziecko chciałam być kioskarką i strażakiem.
A w medycynie:
*na pierwszym roku chirurgiem - przeszło mi kiedy omal nie zemdlałam na operacji przepukliny Twisted Evil

*potem endokrynologia - przeszło mi po kółku endokrynologicznym Cool

*a teraz - anestezjologia i tak już zostanie - mały kontakt z przytomnym pacjentem to głóna zaleta Laughing

maruda

I rok -> kardiologia
II rok ->medycyna ratunkowa
III rok -> pediatria
Jeszcze pewnie tysiąc razy zmieni mi się, a w rezultacie zostanę chorobą wewnętrzną na zabitej dechami wsi Razz

Nigdy nie tknę okulistyki, laryngologii, dermatologii, alergologii, neurologii, ginekologii, chirurgii...

maruda

A jako dziecko chciałam być nauczycielką, bo generalnie lubię rządzić innymi Cool

blaszka5

Ja nigdy nie chcialam byc tancerka, modelka, aktorka itp. tak jak moje kolezanki ktore zawsze mnie tym wkurzaly. Ja chcialam byc marynarzem Laughing

A teraz chce byc lekarzem ale co do specjalizacji to nie mam jeszcze pojecia Cool

maruda

Ta sądówka... Jestem pełna podziwu Cool

dr Jot

Bo to jeden z najfajniejszych bloków na Akademii Mieszania Gówna

maruda

Mam szansę przekonać się o tym Razz

zielony_groszek

Akademia Mieszania Gówna... <lol>
ja chciałam zamiatać ulice jak byłam mała.

Cleo

Ja zawsze chciałam być fryzjerką-tak gdzieś do 8 roku życia Smile

Potem stwierdziłam, że może lekarka albo sklepikarka Smile

A na studiach:

1 rok--> chirurgia
2 rok--> chirurgia
3 rok--> chirurgia
4 rok--> dermatologia??? noż kurde...!! Smile

5 rok--> CIPKOLANDIA vel PUSSY DOCTOR a po naszemu ginekologia- strasznie mi się to podoba i uczęszczam z zapałem na kółko i dyżury. Dodatkowym atutem przemawiającym za tym, że powinnam być ginekologiem jest to, że lubie rybki i inne morskie stworki Very Happy

lina.ob

Me ambicyje za młodu nie były wielkie-nie ma to jak babcia klozetowa-nic nie robi a zbiera pieniążki:)))) choć -teraz wiem już ,że niewielkie:))))
- potem było ambitnie -architektura- a potem przydarzyła mi się mała choróbka , która męczy mnie do dziś i po architekturze pozostało tylko ulotne wspomnienie:))))
- znacznie później trafiło na ASP-bo było to to co przychodziło mi łatwo-znowu dało znac o sobie lenistwo:)))
Medycznie-nawet przez jeden moment nie pomyślałam co by wstąpić w szeregi służby M. Wink

)))))) -nawet taki tyci tyci:)))

baran

Najpierw kciałem być strażakiem, to po tatusiu. Potem, jak mi przeszło, to lekarzem. W międzyczasie marzyłem o byciu nauczycielem chemii, aż tu nagle znowu ta medycyna Very Happy

No i specjalizacje różne różniste, od dawien dawna myślałem o ratmedzie, potem chirurgii, a teraz marzę o anastazji Very Happy

bigeminia

ja jako takie większe dziecko chciałam zostać pilotem wojskowym. I rozbijać się maszynami z prędkością ponaddźwiękową. No i nosić mundur. W sumie to teraz mundur mam Smile

tyle, że biały, a czasem i niebieski.
A medycznie.. I, II rok: ratunki, anestezjologia; pediatria - "nigdy w życiu"
III - może pediatria...i coś ponadto. A teraz: pediatria + coś ponadto (a co - niech to będzie moja słodka tajemnica), ewentualnie neonatologia.. no i ta anestezja wróciła...

Medaga89

po nauczeniu się obługi MAGNETOFONU Laughing

( full wypas na tamte czasy) zabrałam się za przeprowadzanie własnych audycji radiowych , które przetrwały na kasetach przez 10 lat .Maiłam 2 mikrofony i spiewałam mojemu sąsiadowi " mydełko Fa" Cool

.Generalnie chciałam być
-piosenkarką , aktorka i misssssss ( bleee jakie to pustackie)
- lekrzem ( zastrzyki na lalkach a w roli krwi sok buraczany Laughing

)
-malarką az do momentu otrzymania poniżającej oceny jaką była piatka z tej sztuki
-historykiem ( wiadomo,burzliwy czas dojrzewania , różne dziwne rzeczy przychodzą do głowy) Shocked

-ekonomistka ( bo mnie pani od matemy polubiła)
Na dzień dzisiejszy chce być lekarzem , pediatrą Very Happy

póki co starczyłby mi status studentki UM P

P.

P. chciał zostać policjantem (to po ojcu i bracie), potem krytykiem filmowym (to z miłości do kina), później politologiem (kogo nie interesuje polityka?), a został dziennikarzem...
Medycyną się nie interesował.
Pozdr.
P.